Archiwum 24 października 2004


paź 24 2004 tick tock tick tock...
Komentarze: 14

zaniedbalam sie trochew notkowaniu, ale szczerze wam napisze ze moj stan niezbyt na to pozwalal. Ale musze tez przyznac ze jest troche lepiej, i znalazlam problem! omijajac leki ktore pojawiaja sie nadal, wiem ze mialam za duzo stresow, problemow, zmartwien i trosk...obawialam sie  najbardziej  o "zdrowie" pewnej osoby, o ale...jak narazie wszystko sie wyjasnia, powolo powoli ale jakos idzie... :) ostatnio zaczelam sie coraz czesciej usmiechac... :)

bylam wczoraj nocowac u Barbie i przyszedl wieczorem PEWNIEN CHLOAK - nie sloma -  i poszlismy sobie pic na gorki :P no i bylo fajnie :P boye byli bardziej wcieci niz my i robili przypal bo darli japy, ae i tak bylo fajnie, tyle zewiejskie mogly nas spotkac a to bylaby lipa na maxa :D

czy stalo sie cos ciekawego...hmm... przekonalam piosenki Gwen :P teaz on mi -mam nadzieje - sciagnie kilp :D i bedzie good :)

terapia! jakos nie mam czasu zeby sie spokac z sea'usiem i a_k_a_s_h_a :(  <ubolewam>...moze dzis wieczorem:>:>

koncze, jade na zakupy, jak mi sie cos przypomi to dopisze =*

sandrin : :