tick tock tick tock...
Komentarze: 14
zaniedbalam sie trochew notkowaniu, ale szczerze wam napisze ze moj stan niezbyt na to pozwalal. Ale musze tez przyznac ze jest troche lepiej, i znalazlam problem! omijajac leki ktore pojawiaja sie nadal, wiem ze mialam za duzo stresow, problemow, zmartwien i trosk...obawialam sie najbardziej o "zdrowie" pewnej osoby, o ale...jak narazie wszystko sie wyjasnia, powolo powoli ale jakos idzie... :) ostatnio zaczelam sie coraz czesciej usmiechac... :)
bylam wczoraj nocowac u Barbie i przyszedl wieczorem PEWNIEN CHLOAK - nie sloma - i poszlismy sobie pic na gorki :P no i bylo fajnie :P boye byli bardziej wcieci niz my i robili przypal bo darli japy, ae i tak bylo fajnie, tyle zewiejskie mogly nas spotkac a to bylaby lipa na maxa :D
czy stalo sie cos ciekawego...hmm... przekonalam piosenki Gwen :P teaz on mi -mam nadzieje - sciagnie kilp :D i bedzie good :)
terapia! jakos nie mam czasu zeby sie spokac z sea'usiem i a_k_a_s_h_a :( <ubolewam>...moze dzis wieczorem:>:>
koncze, jade na zakupy, jak mi sie cos przypomi to dopisze =*
Dodaj komentarz