Archiwum marzec 2005


mar 31 2005 Over and over ......again
Komentarze: 79

szla z glowa w chmurach, gdy na ziemie sciagna ją szary obraz rzeczywistosci.....Nie wiedziala z poczatku co się stało, ale otrzasnela sie i zorietowala sie ze znow tylko soba....Nie przeraziło ja to,bo przywykla....zrzucila maske marzen i poszla dalej przed siebie....

Ona zadaje sobie czesto pytanie, co ona tu robi, jaka ma role w tym zyciowym filmie; dobrej corki...a moze zbuntowanj grzesznicy....nie mogla znalesc odpowiedzic choc tyle razy zaglebiala sie w glebinach swojej duszy...mysli...rozumu....

Czemu musi byc szczesliwa..sama sie do tego zmusza czy inni tego wymagaja...stara sie nie ufac nikomu, ale jej serce kocha drugie serce,a ona  nie moze sie z tym pogodzic....boi sie...kocha tez  inne serca z dalekiego miejsca, ale tego tez sie boi....boi sie milosci do serc ktore moze stracic lub zranic.....

czy znajdzie miejsce na tej planszy uczuc....kim jest teraz dla innych, mysli ze nie ma nikogo, ale jednak...sa ludzie ktorzy kochaja jej serce...niechce dopuscic do siebie takiej mysli, ale cicha nadzieja w jej glowie podpowiada, ze oni sa....a ona ja zaczyna slyszec.....

let me love you....

sandrin : :
mar 27 2005 Święta...Święta....!
Komentarze: 16

no tak...sorry ze tak mało pisałam ale pojawiło się pare promyków słońca i Sandrinka wybyła z domciu...Grałam z chłopakami w piłke, spotykałam się z a_k_a_s_h_a ....itp., a no i jeszcze ogladalam z chłopakami Piłe i inne filmy...ale chyba słowo "ogladanie" to za duzo powiedziane, bo ciagle sie z czegos śmialiśmy,nawet jeśli nie byo z  czego :D

Święta....dziś miałam isc na rezurekcje, ale nie poszłam bo mi sie ie chciało....tylko Ci co grzeszą, chodzą do Kościoła :P póżniej o 9.15 byłam na śniadanku u rodzinki...czyli wielkie rodzine gadanie, ploty, poglądy, wspomnenia(..."a pamiętacie jak Sandra zamkneła sięw lodówce..."dla nie ktorych mniej śmieszne,a dla innych bardziej), rozmyślania, plany....i objadanie się..jajka, pasztety, barszcze, sałatki i inne takie...wypiłam z bratem ciotecznym troche a dużo rosyjskiego winna i bylo mi gorąco i zabawnie...Byłam, na obcasach.... a wiec, obcasy + schody = połamana Sandrin :D ale zyje, tylko mięsieńw łydce nadciągnełam...:P

Dobra nie bede przynudzać...pozdrooofffki i to z wielkimi całusami i życzeniami zdrowia szcześcia i radości o Sandrinki:*

 

P.S. Prawda, że mam piękny szablon....specjalnie la mnie od mojego koffanego Lothronika:* dzięki, szablon jest super super:*

sandrin : :
mar 20 2005 zima kontra wiosna
Komentarze: 21

Zima :

-snieg, snieg i jeszczeraz snieg...

-rozowe policzki

-sanki

-cieple herbatki

-mrozne spacerki

-cieple sweterki

-łyzwy

-narty i snowboard

-cieply kocyk

-slizganie sie po lodzie z qumplami :P

-basen kryty

Wiosna:

-ładne kwiatki

-zielona trawka

-słonko gorace

-wiosenne milosci

-mniej ciuchow, a wiecej ciala

-wiecej nauki na koniec roku

- rowe

-rolki

-zimna cola

-basen otwarty/rzeka/jezioro

Hmmm...ja lubie i to i to, kazde ma swoje plusy i misusy...! dzis wyszlam z chlopakimi (tu tradycyjne pozdro dla :Wojtka, Macka i...no, tez Bartka ;P) i mamy tu taki gorki,a w dolinkach byla woda, ktora zamarzla, ale tylko od gory..i biegalismy sobie po tym, a lod pekal i trzaskal i wogole wkoncu Maciek mnie wciagnal na sile na lod---> slizg--->upadek na tylek, lokiec i glowe, i potem, z relacji świadkow stojacych na smietkinku:P, okazalo sie sie ze moj upadek byl bardzo spektalularny i wogole super :P bo taka zdolna jestem :D i jeszcze w nog z nimi gralam wczesniej...

Plan na ten tydzien....poniedzialek..nistety szkola :/, wtorek-szkola,sroda-wystapienie przed szkola...super nie moge sie doczekac!

pozdroofka

a no i rozwolilam kolezance glowe kawalkiem lodu i ma 6 szwow ...Aga sorry!

 

 

 

 

 

 

 

sandrin : :
mar 16 2005 taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak!
Komentarze: 15

jeden dzien poślizgu ale....jestem taka szczesliwa, co prawda wymusilam ten- upragniony- koniec szlabanu...Serio nie warto wspominac jaki metodami, no al...w szkole tak srednio, moj Promyczek mnie rozsmiesza (jak zwykle :P) znalazłam rownowage duszy ...i wogole sie sprowadilam na ziemie...w domu se joguje,znaczy ze joge uprawiam :D i jest luzik-guzik:* am urwanie glowy na gg, wiec tylko szybkie pozdro!

Pozdr for : Sylwii, Kamy,Kaśki O, Olgi, Promyczka, Monissssssssssssi, Białego  i jego qumpli, ktorych znam, Wojtka  i reszty wariatow ze sniegowego wariactwa, "T" , i innych...jush mi sie pisac nie chce...a no i pONczka :*, Radima,Agi S., Agi O.,...no i koffanych blogowiczów :*

sandrin : :