Archiwum 09 kwietnia 2004


kwi 09 2004 To moje życie i mój świat...
Komentarze: 16

Dziś musiałam sprzątać, jak to przed Wielkanocą, choć wcale nie chciałam :( 

Weszłam sobie na blogusia Samonta_ja i przypomniał mi się wczorajszy odpał, tyle,  że w nieco szerszym gronie :) Choć było troche zimnawo to i tak wyciągneło mnie na dwór.

Ale zacznijmy od początku; siedziałam sama w domu i postanowiłam, że zadzwoni do Izy żeby do mnie wpadała, póżniej jeszcze doszała Samtna_ja i była zabawa... a nasze "zabawy" czyli odpały, każdy zna :P Powiedzmy, że nie chciało nam się siedzieć na chacie, to poszyłyśmy do Piotrka S., Kamil był już u niego. Na początku było drętwo, ale póżniej jakoś się atmosferka rozkręciła. Zawdzięczamy to bratu Piotrka, Maćkowi. Fajny z niego szkrab, ma chyba..eee...nie pamiętam, ale chyba 2 lata :P

Next postanowiliśmy, że idziemy do Kamila. U niego była kilku miesięczna siostra Oliwka. Taka słodziutka, że by można było ją zjeść.

Siedzimy tak w pokoju i myślimy co by można było robić...i oczywiście kto wpadł na odjechany pomysł? Niestety ja. Czemu niestety? Bo jak się pózniej okazało, ja byłam najczęstrzą "ofiarą" tej zabawy - "szczerość czy odwaga". Więcej szczegółów szukać na blogu Prosiaka - Samotna_ja.  Nie obeszło się bez spónenia :P Ale i tak, żeby nie padły zbędna pytania moich rodziców, powiedziałm, że byłam u Izy :P Ja i moje male kłamstwa :)

A i jeszcze dwa slowa do Lothron(ik)'a.... ZDJĘCIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No jedno :P Ale chyba zozumiałe i wymowne!?

Wyraziłam się jasno Marcinku???

No to pozdro for all....

I jeszcze wesołych Świąt, samcznego jajka i mokrego Dyngusa i ogólnie fajnych Świąt Wilkiej Nocy :*

Życzy Sandrin :)

Nie wiem skąd wziął mi się taki nagłówek,ale ważne że jest...

 

sandrin : :