Komentarze: 16
Dziś musiałam sprzątać, jak to przed Wielkanocą, choć wcale nie chciałam :(
Weszłam sobie na blogusia Samonta_ja i przypomniał mi się wczorajszy odpał, tyle, że w nieco szerszym gronie :) Choć było troche zimnawo to i tak wyciągneło mnie na dwór.
Ale zacznijmy od początku; siedziałam sama w domu i postanowiłam, że zadzwoni do Izy żeby do mnie wpadała, póżniej jeszcze doszała Samtna_ja i była zabawa... a nasze "zabawy" czyli odpały, każdy zna :P Powiedzmy, że nie chciało nam się siedzieć na chacie, to poszyłyśmy do Piotrka S., Kamil był już u niego. Na początku było drętwo, ale póżniej jakoś się atmosferka rozkręciła. Zawdzięczamy to bratu Piotrka, Maćkowi. Fajny z niego szkrab, ma chyba..eee...nie pamiętam, ale chyba 2 lata :P
Next postanowiliśmy, że idziemy do Kamila. U niego była kilku miesięczna siostra Oliwka. Taka słodziutka, że by można było ją zjeść.
Siedzimy tak w pokoju i myślimy co by można było robić...i oczywiście kto wpadł na odjechany pomysł? Niestety ja. Czemu niestety? Bo jak się pózniej okazało, ja byłam najczęstrzą "ofiarą" tej zabawy - "szczerość czy odwaga". Więcej szczegółów szukać na blogu Prosiaka - Samotna_ja. Nie obeszło się bez spónenia :P Ale i tak, żeby nie padły zbędna pytania moich rodziców, powiedziałm, że byłam u Izy :P Ja i moje male kłamstwa :)
A i jeszcze dwa slowa do Lothron(ik)'a.... ZDJĘCIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No jedno :P Ale chyba zozumiałe i wymowne!?
Wyraziłam się jasno Marcinku???
No to pozdro for all....
I jeszcze wesołych Świąt, samcznego jajka i mokrego Dyngusa i ogólnie fajnych Świąt Wilkiej Nocy :*
Życzy Sandrin :)
Nie wiem skąd wziął mi się taki nagłówek,ale ważne że jest...