sandrin

wyzly czyli lyzwy! normalnie pierwszy raz jezdzilam na lyzwach jak mialam 5 lat! a teraz jak mam 14,5 to wchodze na lodowisko, chile sie gibam, lookne jakiego "przystojniaczka" (nie byla najpiekniejszy, alenajlepszy an lodowsku, przynajmniej dla mnie) i dostalam takeigo spida, ze dziewczyny - sea, PaKeRe , BaNdZiOr i Daria - zostaly w tyle, ale pozniej sie zmeczylam i zostawalm w tyle, mialysmy tesh polewy z niego bo jak probowal zrobiec jakiegos pirueta czy cos to ladowal na ziemi <hahaha>. No i byl jeszcze taki jeden faciu z broda i ciagle sie na nas gapil :P

Oczywiscie ja i sea zdolne dzieci, zostawilysmy w szatni plecaki i poszlysmy nie biorac numerka:P no i pozniej zesmy nie wiedzialy co powiedziec zeby odzyskac nasze wlasnosci, ale jakos sie udalo, a i jak wypozyczalam wyzly to taka konwersacja padla :

facet z wypozyczalni wyzlow: - legitymacje prosze...

- ja daje mu legitke -

- on patrzy sie raz na mnie raz na legitke -

ja: to zdjecie z przed 2 lat, i zmienilam sie... <ladny usmiech>

facet:- nie no....ladna działcha z ciebie:P

DZIĄŁCHA! co to jest, kto to jest:P ale wazne ze ladna :P

dobra koncze, bo sie z qumplem umawiam na wypad do kina :D:D idziemy na chybil trafil w piatek nastepny :P

a i jeszcze jutro tesh ide na lyzwy tyle ze z barbie no i  jej bratem i jego qumplem :>:> :] czyli bedize fajnie :P

pozdroofka bejbasy

joł joł joł...ludziska, normalnie taka dyska byla andrzejkowa udana, ze szok! DJ'e zawsze jakos przynudzali i przerywali muze w polowie, a ten z dzis, byl cooool!!! cige takie zajebiste techno puszczal i pump it up, i gigi deagostni i inne fajne kawałki...! jestem tak zmeczona...ze szkoda pisac..

...byl tesh moj byly chlopak, ostatnio zonw sie jakos dogadujemy...kazdy chodzi i powtarza "stara milosc nie rdzewieje"...no i dzis tesh bylo fajnie...chyba czas cos zakonczyc, i moze stac sie "glupia"?? <--- to dla tych co maja mnie na codizen:P  stara mjilosc nie rdzewieje, tylko ucicha...w niekotrych przpadkach ;) wszyscy mowia ze tak do siebie pasowalismy...ja szalona i on szalony....ehh...stare czasy ;P ale historia klem sie toczy...

haha..dzis na dysce byl tesh "chlopak" Sea_breeze, i okazal sie dupkiem, bo stwierdzil ze " **** * ** *********, ale ma lepsza dupe" (* sorry, ale obiecalam komus ze nie powiem tej czesci, bo komus obiecalam) glupi on jest jesli tak, ze szkoda na niego czasu, choc przystojniaczek z iego ze ahh...tyle ze z tego wynika ze jest ze swoja pann tylko dla tego ze jest ladna :/ ciekawa jestem to ktora, bo krece sie - znaczy krecilam sie - w jego towarzystwie :P

dobra koncze...bo ide sie umyc i spiulkac, bo oczy mi sie zamykaja :P

Jutro na kosza, w sobowt na wyzly, znaczy lyzyw z downem z mokotowa :D i to tyle... :P papa:*

normalnie wczoraj bylam nocowac u Barbie, no i jest tak jush z 22 ogladamy film pt. biały orleander (tak na marginesie bardzo fajny) a tu nagle dzowni jej komorka! Okazalo sie ze to jej brat chce zebysmy przyjechaly na impreze imieninowa do centrum:) my cale happy, ale tu problem jak my si etam dostaniemy zanim sie zdecydowalyamy to bylo za dwadziescia 23...mialysmy nie jechac, ale ja mowie "dobra iza, raz sie zyje, jedziemy! a jak nas w centrum psy zatrzymaja to trudno" psy mieli nas zatrzymac bo szczerze to wygladalysmy jak male dziwki :P dobrym znakiem bylo to ze w plecaku znalazlam swoja karte mijska o ktorej zapomniala :P no i jedziemy, duzo ludzi do centrum jechlo, i wysiadamy obok Smyka, tak jak zesmy sie z chlopakami umowily, i idziemy....

...to co sie poznej dzialo, albo nie nadaje sie do publikacji, albo ja nie pamietam...CHLOPACY I WODKA RULEZZZ.....

Tak, bo ze mnie to taka 14-nasto letnia alkoholiczka....

Rano z kacem do izy do domu po plecka i grzac z buta do chaty...jakos sie niepoznali, bylo good...a teraz to jush jest miodzio :P

Wszystko sie uklada...moze niedlugo spotykam sie z dwoma ziomami  :P Pozdro for Gocław Muthafuckaz, a szczegolnie YA NECK i Maciuśki z Hirszfelda....reszta ma bu$aka for me :*:*:*:*:*

LIVE IS BRUTAL, BUT SOMETIMES IS SO BEUTFULL :P - nie wiem czy dobrze, ale ta ja....nadal wasza koffana  EDZIOCHA!!!!

pozdroofka

No moze teraz...sie udało...wiec oto ja : http://chicagirl.w.interia.pl/Sandra%20z%20psem.jpg <-- kliknijcie tu!!! troche sie dlugo sie laduje, albo szybko, moze cos zjebalam, sie sami przekonacie :P

 I co o mnie sadzicie...i o Brendzie - moja sunia :D ??

buu...znow jestem chora, choc tego nie chcialam :( mam temp. i wogole jest do dupy, wszystko mnie boli, katar, kaszel i te sprawy. Sorry, ze nie bede komnetowac Waszych notek, ale ledwo podniaslam sie do kompa...

Przedluzylam sobie wolne, caly weekend, pon., wt.,sr., i pozniej to jush kazdy ma wolne...ehh...mam torche planow na przyszlosc, i nie wiem jka sie za to zabrac, no bo tak : musze pojechac do centrum po plyte Gwen Stefani, po spodnie do Tarranovy - tesh centrum- i po buty na mokotow...buu...a no i z sea_breeze do kina. Dzieki bejeb - znaczy sea -  ze dzis przyszlas too me. No i bede miala swoje zdjato to moze wkleje, to mnie zobaczyta, wkleje bo ladnie wyszlam, ajk sie Marcin(ek) postara to beda fotki juto wieczorem, oczywiscie jak do kompa dojde.

Dobra, papa ludziska :*:*:*:*

P.S. Agus, nie zmienie szablonu bo nie mam czasu i sily. :P

P.S.2. Ładnie zesta sie postarali  w tamtej notce z komentami :) Wintersonata rulezzz!