Oj, mase czasu...

...od ostatniej notki minęło! A działo się nawet sporo...czyli 6 maja były moje czternaste urodzinki :) I ktoś powiedział żebym "cieszyłą się młodością"...dzięki Jasiek :* No tak..były jak zwykle jakiś coś..czyli Kamil, który wpadł na imprezke...w połowie zapowiedziany i w połowie niezapowiedziany, ale dał mi prezent...:) Zawsze będzie pamiętał o moich urodzinach bo i jego siostra ma tego dnia świeto :P

No ale jako ktako się impreza udała : rzucałam się z Samotna_ja bitą śmietaną z  tortu, graliśmy w szczerość czy odwaga itp. bylo wyczes...szkoda, że Słońce14 nie chciała przyjść...

W budzie nic ciekawego...jakoś leci, ale nauczyciele już mnie tak wkurwiają, że niemam do nich siły! Normalnie nie raz mam taką ochote, wstać, stanąć na ławce i zacząć krzyczeć jaka ta lekcja jest nuda i jacy nauczyciele są denni i ogólnie, że szkoda...kiedyś niewytrzymam i tak zrobie!!!! Samotna_ja będzie świadkiem, no i lothron(ik) :)

No to kończe..jak mi się coś przypomni to dopisze..

A juz mi się przypomniało...byłam dziś na chwile u Samotnej_ja, zobaczyć szyszkowca  - taką brzydką jaszczurke, znaczy to jest jej brata, no ale jak go nie ma to ona się nimi (bo jest jeszcze gekona) opiekuje i je karmi, fuuu...takie glizdy i świersze trza mi dawać na papu! : i łóżko jej zarwałam, bo po min skakałam i oblewałyśmy sie woda ze spryskiwaczy, zanczy ja, Samotn_ja i Iza, konta jeden Kamil :P Szanse były bardzo wyrównane :P no ale wokńcu ja byłam tak samo mokra jak Kamli, tyle że włosy miałam suche a on nie :) W sumie było fajnie..schody mi na klatce wymieniają i się skupić nie moe :/ może do jutro skończą??!!

I Kamilowi dupe obrabiałam na wf-ie z Aśką K. i Samotną_ja.. :P I tak się nie dowiesz od ani mnie ani Aśki i Gośki co o tobie mówiłyśmy, nie ma szans!

A no i jeszcze przed angielski Kamil mnie tak łaskotał, że się 4 razy walłam w ściane łokcie :( ale śmiechu było też sporo, jak zwykr moim kosztem :P

Dobra...papa i jeszcze..jak mi się przypomni to dopisze :P