kwi 01 2004

1 kwietnia...


Komentarze: 12

Dziś jest prima aprylis...czyli dzień żartów i psikusów :) Ja też postanowiłam, że zrobię wszystkim żart i nie poszłam do szkoły :( Ale tak na prawde to nie poszłam, bo dostałam załamania...no w sensie, że stało się ze mną coś dziwnego... Czułam jakby odeszło ze mnie całe życie, smutek przepełniał mnie całą. Sądze, że powodem mojego stanu była kłótnia moich rodziców :( Sprzeczali się o coś, a  ja siedziałam przy kompie i sciągałam klipy Limp Bizkit, wkońcu nie wytrzymałam i wyszłam z pokoju. Poszłam do swojego pokoju  i rozpłakałam się. Spadłam na łóżko i płakałam, a zza ściany słyszałam krzyki...

Konkretnie poszłam spać, jak na mnie bardzo wcześnie, ok. dziesiątej...

Rano gdy miałam iść do budy, stwierdziałam, że olewam wszystko i leżę, od tak poprostu...wpatrywałam się bezcelowo w sufit. Nie wiem czy w ten sposób chciałam zabić czas czy uspokoić się, ale czułam jakby przypominały mi się momenty mojęgo życia...i te dobre i te złe...

Nie mam ochoty na nic, teraz dorwałam się na chwile do kompa, chcę dokończyć płytke :) Nie wiem nawet czy wyjdę dziś na kosza, raczej nie... Miałam isć z Samotną_ja i jeszcze dwoma dziweczynami z klasy zbierać pieniądze, po lekcjach, dla jakiejś fundacji, ale z tego napewno nici :( 

3majcie się ciepło i takiego stanu w jakim ja znajduję nie życzę nikomu, nawet najgorszemu wrogowi :( paps :*

               

sandrin : :
ernest
07 kwietnia 2004, 17:26
sorrki troche mnie poniosło naprawde sorry
ermest
07 kwietnia 2004, 17:13
elo syfie myślec ja że tem stary komentarz skasowałasś dupo zasrana. jak sądzisz kim jestem??? pozdrów huja prosiaczka
ernest Hemingwei
04 kwietnia 2004, 13:05
Idiotka głupi syfonz ciebie huju!!!!!!!!!!!!!!!! taka z ciebie kurwa a bluzke z hausa to masz moze jedną w podstawowce nikt cie nie lubił i nie lubi szmato!
02 kwietnia 2004, 20:39
Ja też tak często mam... jedyne na co wtedy mam ochotę to przeleżeć cały dzień w łóżku i żeby wszyscy zostawili mnie w spokoju... ale niestety to nie pomaga :( niemartw się jutro będzie lepiej :)) 3maj się :*
monika
02 kwietnia 2004, 18:00
nie martw sie.... u mnie tez tak czasem jest.... zycie jest takie i trzeba to zaakceptowac. W zyciu czeka nas jeszcze gorsze rzeczy... Kazdy z nas ma problemy i musimy z nimi walczyć. Zycze ci abys nie wpadla w szał i szybko do nas wrocila, z wielkim usmiechem na twarzy :)
Jarwiks15
02 kwietnia 2004, 00:38
Nie martw się, będzie OK. Napewno zobaczysz :) Życzę Ci wszystkiego dobrego. A co do kłótnoi Twoich rodziców to pamiętaj nie ma idealnych związków.
Słońce14
01 kwietnia 2004, 20:28
Wiem co czujesz, bo ja tak mam conajmniej dwa razy na tydzieć i....jedynym pocieszeniem może być dla Ciebie to że.... czy ja wiem czy to Cię pocieszy.... jedyną rzeczą która Cię z tego wyciągnie jesteś Ty sama!! musisz zebrać siły w sobie i do dzieła:) 3mam kciuki :******
lothron(ik)
01 kwietnia 2004, 15:16
Eh... Współczuje Ci naprawdę... Wracaj jak najszybciej do \"zdrowia\"... ;D Świat jest piękny i trzeba się nim cieszyć... (eh... i kto to mówi)...
01 kwietnia 2004, 14:26
oj Sandrin, co ci jest?! Musisz ze mną pogadac i juz! Nie zniosę cie w takim stanie!!! Jutro chyba idziemy na lody, moze to ci pomoze? A co do sbiorki pieniedzy to nie skomentuje tego, po prodtu nie przezyje... Wiesz sama, czemu... Może grygolina z nami pojdzie, oby...
01 kwietnia 2004, 12:52
dzieki wam za pocieszonka :*...princesska ty to bylas niegrzeczna dopiero :)
princessa
01 kwietnia 2004, 12:49
Oj piekna glowka do gory :**** Wszystko bedzie dobrze...na pewno to tylko taka mala klotnia...nie powod do Twojego placzu ! heh ja to mialam klotnie ;p ze w wieku 5 lat zwialam z przedszkola...;/ ale teraz sem najszczesliwsza osobka pod sloncem :) pozdrawiam
aga_kwiatek
01 kwietnia 2004, 12:20
nie martw się, czasem kłótnie się zdarzają...Ja też dzisiaj w szkółce nie byłam:)) I się cieszę z tego powodu. I ty też się ciesz:))

Dodaj komentarz